Waza po liftingu
Witam serdecznie,wiosennie choć nie słonecznie, bo dziś nieco pogoda się popsuła. Mam nadzieję, że piękna pogoda szybko powróci, bo bardzo mi się tęskni za ciepełkiem, słoneczkiem i wiosenną zielenią.
Zgodnie z tytułem pokazuję dziś wazę pierwotnie przeznaczoną do serwowania zupy, która zyskała nowy wygląd po tym jak trafiła w moje zacne rączki. Waza była początkowo biała z zielonymi elementami z jakiegoś starego zestawu obiadowego. Podobnie jak dwa półmiski, które pokazywałam wcześniej. Wybrałam do niej motyw ziołowy, który umieściłam po obu stronach. Pod uszami znalazł się całkiem spory relief wykonany metodą magiczną. Całość patynowałam długo i wytrwale, pochlapałam brązowymi i białymi kropkami i pokryłam kilkukrotnie lakierem z połyskiem. Środek naczynia pozostał nietknięty tak, by można było wykorzystać go do przechowywania produktów spożywczych np. owoców lub warzyw.
Dziękuję serdecznie za wszystkie odwiedziny mojego bloga i pozostawione komentarze. Miło mi, że ktoś tu zagląda i w czasach zapracowania oraz zaganiania znajduje chwilę na pozostawienie kilku słów. To bardzo budujące.
Zapraszam tymczasem do obejrzenia zdjęć tytułowej wazy.
Pozdrawiam,
Tami
2 komentarze
Write komentarzeNiesamowita, przepiękna
ReplyPiękna, wspaniale postarzona
Reply