Ptaszorek na rozpoczęcie sezonu

17:42 5 Comments A+ a-

Witam serdecznie!

Bombkowanie wciągnęło mnie bez reszty i pochłania moją każdą wolną chwile. Mój M. już zaczyna marudzić, bo wszędzie porozkładane farby, serwetki i różne przydasie, a suszarkę na pranie zajmują plastikowe kule, które docelowo mają stać się bombkami.Część już wykończona, więc będę je pokazywać.

Rozpoczynam ptaszorkiem. Biedaczek czuje już nadciągającą zimę, więc założył czapeczkę. Wokół niego reliefowe płatki śniegu - każdy inny, żeby było ciekawiej. A jako tło moje niedawne odkrycie - metaliczna farba z Daily Art kolor perłowy.






A tu jeszcze kilka ujęć autorstwa mojej siostry - na zielonym, jeszcze jesiennym tle:





Lampiony z efektem szronu

17:46 2 Comments A+ a-

Witam,

dzień wolny od pracy poświęcam na moje rękodzieło. Pracy przy tegorocznych bombkach mam sporo, ale postanowiłam na chwilę oderwać się od pędzli i farb, aby pokazać coś nowego.

Koleżanki z forum decoupage24.pl na tegorocznym zlocie zapoznaÅ‚y siÄ™ z preparatem o nazwie Efekt szronu i stworzyÅ‚y z jego pomocÄ… lampiony. Podstaw pracy z tym medium nauczyÅ‚a mnie Deco Wena z http://deco-wena.blogspot.com/.  Po pociapaniu sÅ‚oiczków od razu pojawiÅ‚a siÄ™ koncepcja na ich wykoÅ„czenie, ale jak to u mnie bywa proces twórczy przeciÄ…gaÅ‚ siÄ™ z nieskoÅ„czoność i dopiero w zeszÅ‚ym tygodniu bÄ™dÄ…c u rodziców zrealizowaÅ‚am mój pomysÅ‚.

Powstały dwa pierwsze, prototypowe lampiony. Docelowo ma być ich więcej, ale póki co bombki pochłaniają mnie bardziej. Oszronione lampioniki ozdobione są reliefami inspirowanymi frywolitkami i haftem. Przepraszam za marną jakość zdjęć, ale jesienna szaruga daje mi się we znaki. Mojemu aparatowi fotograficznemu też.









Makarena

20:49 1 Comments A+ a-

Witam jesiennie :)

Za oknem ciemno i zimno, a ja w ciepÅ‚ym mieszkanku zasiadÅ‚am do kompa żeby pokazać Å›wiatu bransoletkÄ™ o wdziÄ™cznej nazwie "Makarena". 

ZamówiÅ‚a jÄ… koleżanka z pracy o taki przydomku, stÄ…d nazwa mojego wytworu. "M" zażyczyÅ‚a sobie bransoletki zielono-niebieskiej. 

Po wysypaniu wszystkich paczuszek koralików, które mam i odebraniu tych zielonych i niebieskich załamałam ręce. Nic mi nie pasowało, kolory się gryzły, ale pokombinowałam trochę i się udało. Teraz będę jej zazdrościć takiego zestawienia kolorów, bo myślę, że całość prezentuje się na prawdę dobrze.