Weekendowy relaks
Po bardzo pracowitym tygodniu przyszedł czas na
weekendowy wypoczynek. Wczoraj udało mi się namówić mojego M. i jego tatę na wyjazd do
lasu. Niestety grzybów nie znaleźliśmy pomimo tego, iż słyszałam z niejednego
źródła o pojawieniu się kurek i kozaków w lasach.
Pierwsze tegoroczne grzybobranie jeszcze przede mnÄ….
Pierwsze tegoroczne jagodo zbieractwo już mam za sobą. Każde z nas uzbierało
pojemniczek jagód, a w domu zabrałam się za przetworzenie tych pysznych i
zdrowych owoców leśnych. Mam trzy słoiczki jagód zasypanych cukrem i upiekłam
pyszną tartę z jagodami, którą delektuję się z miłą chęcią.
Poniżej kilka zdjęć z wycieczki do lasu niedaleko
miejscowości Wypalanki.
3 komentarze
Write komentarzeTeż słyszałam o tych wczesnych grzybach, ale jagody to spotkałaś :)
ReplyGrzybów już się nie mogę doczekać - tak lubię je zbierać i wykorzystywać w kuchni do różnych pysznych potraw, ale jeszcze przyjdzie mi poczekać na nie. Za to zbieranie jagód dostarczyło mi sporo przyjemności tym razem i chętnie wybrałabym się jeszcze raz na poszukiwanie jagodowych kuleczek.
Replygrzyby pod Lublinem (a na pewno jeden ;)) były już z pół miesiąca temu, Maks znalazł na działce (wśród drzew) wielkiego grzyba, a co dopiero jakby poszedł do lasu ;) piękne jagódki, a co dopiero pyszności z nimi..... mniam!
Reply