Byłam, widziałam – Ogród Botaniczny w Poznaniu
Jednym z moich ulubionych miejsc na zielonej mapie Poznania
jest Ogród Botaniczny. Miejsce to nadaje się idealnie na dłuższy spacer w
weekendowe popołudnie. Jest po czym pochodzić – ogród ma około 22ha powierzchni
i bogatą kolekcję florystyczną. Przewarzają drzewa i krzewy, ale miłośnicy roślin
ozdobnych też znajdą coś dla siebie. Plusem tego miejsca są dość długie godziny
otwarcia sezonie letnim oraz bezpłatny wstęp.
Najbardziej lubię pospacerować sobie właśnie alejkami pomiędzy
tymi wszystkim okazami drzew albo posiedzieć na ławeczce w pobliżu niewielkiego
oczka wodnego lub przy alpinarium.
W niedzielę udało mi się w końcu wyciągnąć mojego M. na
przechadzkę po botaniku. On pośpiesznym krokiem dreptał do przodu, a ja jak
zawsze wyszukiwałam moim bystrym okiem osobliwości roślinnych i je
fotografowałam. Tym razem skupiłam się na różnych owocach, które pojawiły się
już na drzewach i krzewach. Znak to, że jesień się zbliża.
 |
Acantophanax henryi |
 |
Dereń kousa (Cornus kousa) |
 |
Iglicznia trójcierniowa (Gleditsia triacanthos) |
 |
Irga ciemna (Cotoneaster obscurus Rehd. et Wils.) |
 |
Mydleniec wiechowany (Koelreuteria paniculata) |
 |
Irrga różowa (Cotoneaster roseus) |
 |
Kasztanowiec czerwony (Aesculus x carnea) |
 |
Powojnik prosty (Clematis recta) |
2 komentarze
Write komentarzeCudowne zdjęcia zrobiłaś roślinom.
ReplyJak na mojej średniej klasy aparat fotograficzny to fotki wyszły całkiem niezłe. Ogród botaniczny prezentuje się wspaniela, a późną jesienią będzie jeszcze piękniejszy i bardziej kolorowy.
Reply