Bombki z naciekami
Czasami zaczynam ozdabiać jakiś przedmiot i po naklejeniu motywu pojawia się czarna dziura w głowie. Co dalej? Jak go ozdobić? Jak to wykończyć? Tak było w przypadku poniższych bombek.Na sopelkach przykleiłam ptaszki, a kulach - świąteczne muffinki i stanęłam na kilka dni. Aż tu nagle w głowie pojawiła się myśl. Nagle, niespodziewanie.
Jakie to szczęście, że czasem mam takie "przebłyski", bo inaczej mieszkanie miałabym zawalone niedokończonymi pracami. Tym razem koncepcja zakładała wykonanie na bombce ozdób przypominających nacieki, które można jaskiniach. Można to też porównać do spływającej z ciasta polewy czy lukru. U mnie ta specyficzna "polewa bombkowa" jest w kolorze perłowym :)
Trzy sopelki, które kupiłam jeszcze w zeszłym roku - dopiero w tym doczekały się ozdobienia.
Trzy kule - z uroczymi muffinkami w świątecznym wydaniu.
7 komentarze
Write komentarzeSuper pomysł z naciekami . Ciekawe , piękne bombki.
ReplyPozdrawiam Cię Aniu i życzę wesołych Świąt.
Fajne te nacieki :)
ReplyPogodnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Ach, jak mnie urzekły ptaszorki!
ReplyDziękuję serdecznie za życzenia i komentarz.
ReplyPtaszorki są cudne w każdej postaci :)
ReplyDziękuję za życzonka i odwiedziny :)
ReplyŚliczne:)) wszystko śliczne.Pozdrawiam
Reply